Przepis na sukces? Nutka nostalgii. Szczypta humoru. Odrobina absurdu. Świetna gra aktorska i doskonała muzyka, czyli premiera widowiska Szare ulice, szare domy, niech wam się przyśnią w kolorach snów (Ocalić od zapomnienia II).
W sobotę, 22 czerwca, miała miejsce szczególna premiera. Przygotowania do niej trwały wyjątkowo długo - połączenie układów choreograficznych, występów wokalnych i instrumentalnych oraz aktorstwa w atrakcyjną, nieprzekombinowaną całość, to zadanie niezwykle trudne. Dążenie do perfekcji nie pozostawia miejsca na półśrodki i niedopatrzenia - albo całość spełnia wymagania zespołu, albo... będzie klapa!
W żadne z naszych wcześniejszych przedsięwzięć nie było zaangażowanych aż tyle osób - to, co widać i słychać na scenie to tylko wierzchołek góry lodowej. A co pod powierzchnią morza? Scenariusz. Wybór i aranżacja utworów muzycznych. Próby. Praca nad wokalami. Próby. Doskonalenie warsztatu aktorskiego. Próby. Choreografia. Próby. Scenografia. Oświetlenie. Nagłośnienie. Próby, próby, próby. Coś pomijamy? Z pewnością. Nie sposób wymienić wszystkich tych, czasem na pierwszy rzut oka mało istotnych elementów, które mają wpływ na obraz całości. Zresztą - przeciętnego, spragnionego dobrej, pozbawionej kiczu rozrywki widza, i tak to wszystko nie interesuje. Widz, oddając kontrolę nad swoimi emocjami - chce być oczarowany.
Na szczęście i tym razem to się udało - zaklęcia rzucane ze sceny okazały się skuteczne.
Trudno dokonać analizy tak spójnego widowiska - trzeba by je zdekomponować do składowych, a to obedrze je z całej magii, budowanej z takim trudem przez cały zespół. Dajmy więc spokój temu, kto jak śpiewał, kto jak zagrał, a kto jak zatańczył. Podsumujmy krótko - było dokładnie tak, jak miało być, czyli doskonale. Widownia potwerdziła to długą owacja na stojąco - chyba nie można wyobrazić sobie lepszej rekomendacji?
Na scenie mogliśmy zobaczyć Grupę Teatralną "smART", a także uczestników warsztatów wokalnych i tanecznych prowadzonych w naszej bibliotece.
Profesjonalna współpraca z I LO im. Bolesława Chrobrego w Brzegu pozwoliła dopiąć wszystko na ostatni guzik.
Nie sposób wymienić wszystkich zangażowanych w tę premierę - dzięki Waszej pracy po raz kolejny wszystko się udało. Dziękujemy!
Szare ulice, szare domy... zamykają nasz sezon sceniczny. Już teraz możemy jednak obiecać, że spotkamy się po wakacjach - z nową energią i nowymi pomysłami. Do zobaczenia!